Gdzieś w Górach Świętokrzyskich leży Lubiniec, w którym historia i pamięć o latach minionych przeplatają się ze współczesnością. Tutaj czas płynie nieco wolniej niż choćby w pobliskich Kielcach. Dawno temu Joanna Zatorska ukochała to miasto całym sercem, dziś wraca do niego po latach, by podnieść się z rozpaczy po stracie męża. Jeszcze nie wie, jakie niespodzianki szykuje dla niej w tym miejscu przewrotny los. Za jej sprawą przy placu Literackim 7 powstanie wielka księgarnio-kawiarnia "Boston", w której spotka się plejada oryginalnych postaci. Ludmiła, Matylda, Teresa, Elżbieta - każda z nich wniesie do życia Joanny własną historię. Czy Zatorska odnajdzie bezpieczną przystań w ukochanym mieście? Czy przyjaciel z dawnych lat pomoże jej oswoić się z osobistą tragedią? I jaką rolę odegrają tu zabytkowa fontanna oraz starsi państwo Zofia i Klemens?
UWAGI:
Na okładce: Poruszająca opowieść o odnalezieniu drogi do siebie po wielkiej stracie i o tym, co nadaje życiu smak. Oznaczenia odpowiedzialności: Justyna Grosicka.
DOSTĘPNOŚĆ:
Została wypożyczona Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
WYPOŻYCZYŁ:
Na kartę 026002 od dnia 2024-04-23 Wypożyczona, do dnia 2024-05-23
Kristof Bien, duńsko-polski architekt i grafik, stworzył powieść graficzną o jednym z najtrudniejszych momentów w historii Polski - o zbrodni dokonanej na żydowskich ocaleńcach z czasów Zagłady przez polskich sąsiadów. Historia zapamiętała to wydarzenie jako pogrom kielecki. Ta tragedia była dla dziesiątków tysięcy Żydów ostatecznym argumentem, że w Europie nigdy i nigdzie nie mogą czuć się bezpieczni. Lata milczenia narzuconego przez władze komunistyczne spowodowały, że w czasach wolności z trudem tę prawdę przyjmowano nie tylko w mieście, w którym się dramat zdarzył, ale w całej Polsce. Do dzisiaj wielu ludziom, nawet dobrej woli, przyjęcie tej prawdy sprawia tak ogromny problem, że odwołują się do rzekomej prowokacji komunistycznej, na którą wieloletnie i szczegółowe śledztwa prokuratorskie, dociekania historyków nie znalazły żadnych dowodów. Faktem jest - czego dowodzą świadectwa z epoki, jak chociażby osławiony raport ordynariusza kieleckiego ks. bpa Czesława Kaczmarka - że w zbrodniczych zajściach wzięła udział rzesza kielczan: robotników, rzemieślników, zwyczajnych ludzi. Gdyby więc nawet przyjąć, że zbrodnia była efektem jakichś działań o charakterze prowokacyjnym, to należy zadać sobie pytanie: dlaczego owa rzesza dobrych, spokojnych ludzi, chrześcijan, tak szybko pozwoliła się wciągnąć w mordy, przemoc, bicie i tortury kobiet, dzieci, starców, chorych? Co musieli mieć w swoich głowach i sercach, co nie powstrzymało ich przed zadawaniem gwałtu przez wiele godzin? I dlaczego w tym pięknym, starym mieście nie znalazł się nikt, kto próbowałby powstrzymać przemoc?Czy zwolennicy teorii prowokacji zadają sobie te pytania?W jaki sposób plotka, zwykła plotka, mogła poruszyć ludzi tak dalece, że porzucili swoje codzienne zajęcia, zgromadzili się przed budynkiem zamieszkanym przez Żydów, i jeśli nawet sami nie uczestniczyli w mordzie, to biernie mu się przyglądali, nierzadko okrzykami zachęcając morderców do krwawej jatki? Dlaczego to było możliwe?I czy na pewno dzisiaj - gdy ulicami naszych miast paradują młodzi ludzie z okrzykami "Śmierć wrogom ojczyzny", gdy na murach znowu pojawiają się szubienice z zawieszonymi gwiazdami Dawida, a na plakatach politycznych oponentów stygmatyzujące słowo "Żyd" - możemy być pewni, że jakaś plotka albo czyjeś przemyślne działanie prowokacyjne nie stanie się zaczynem kolejnej tragedii? Opowieść graficzna Plotka jest autorską wizją Kristofa Biena, a zarazem próbą przybliżenia tego trudnego tematu młodym czytelnikom wychowanym na kulturze popularnej. I może choćby w niewielkiej cząstce przyczynić się do tego, że powtórki z historii nie będzie.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
W Kielcach polski antysemityzm ujawnił się z pełną siłą. W tym mieście pogrom miał miejsce po Holokauście. Kielce są jak kapsułka zawierająca potworny jad, który zatruwa relacje żydowsko-polskie, tworząc barierę uniemożliwiającą powrót do normalności i wspólną przyszłość. To właśnie tam, w tym strasznym miejscu, mieliśmy zaszczyt spędzić szabas w towarzystwie polskich katolików, którzy poświęcili życie pamiętaniu i sprawianiu, by inni pamiętali, potępianiu morderstwa i nienawiści, uzdrawianiu ran. Przez wiele lat pozostanie w mojej pamięci postać człowieka niewielkiej postury, który podjął się dokonania zmiany - Pana Bogdana Białka (niespokrewniony z Chaimem Nachmanem i bez żydowskich korzeni, o których bym wiedział). To skromny człowiek, prawie niewidzialny, który przeobraził Kielce w centralny punkt pamięci i skruchy. A kiedy nadzieje, które niósł w sercu, ziściły się, przerastając jego najśmielsze marzenia, i w sprofanowanej i spustoszonej synagodze kieleckiej ponownie rozległa się żydowska modlitwa - dziesiątki Żydów i chrześcijan stworzyły jedną świętą wspólnotę w czasie tego szabasu - nie mógł dłużej powstrzymywać łez. rabin prof. Yehoyada Amir, ICCI Insights & Information, 5 listopada 2009
UWAGI:
Nazwa instytucji sprawczej na okładce. Oznaczenia odpowiedzialności: Bogdan Białek ; [Stowarzyszenie im. Jana Karskiego].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Polityka zatrudnienia i bezrobocie w województwie kieleckim w latach transformacji społeczno-gospodarczej (1989-1998) Tyt. równol.: "Employment policy and unemployment in Kielce Province during the socio-economic transformation (1989-1998)".